Spis treści
- Jak rozpoznać, że mam zawał serca?
- Co robić w sytuacji, gdy podejrzewasz u siebie zawał serca?
- Czy pierwotna angioplastyka wieńcowa jest niebezpieczna?
- Czy każdy pacjent z zawałem serca może być leczony w Narodowym Instytucie Kardiologii?
- Czy mam prawo wyboru szpitala, w którym będę leczony pierwotną angioplastyką z powodu zawału serca?
- Jeżeli zachoruję na zawał serca, czy można przewidzieć, jak ciężki będzie to zawał i czy go przeżyję?
- Czy po zawale będę mógł wrócić do pracy?
- Jak mam postępować po zawale serca?
- Czy istnieje genetyczna skłonność do zachorowania na zawał serca i jak mogę się dowiedzieć, czy występuje ona u mnie?
- Czy i jak mogę ustrzec się zawału serca?
1. Jak rozpoznać, że mam zawał serca?
Rozpoznawanie zawału serca, podobnie jak wszystkich innych chorób, należy do lekarza. Nie powinieneś zatem sam rozstrzygać, że niepokojące Cię dolegliwości nie są objawami zawału serca, gdyż ryzykujesz opóźnienie rozpoznania zawału i jego skutecznego leczenia, czego konsekwencją może być znacznie większe uszkodzenie serca w wyniku zawału, a nawet to, że umrzesz. Natychmiast zadzwoń na pogotowie ratunkowe, jeżeli stwierdzisz u siebie chociaż jeden z następujących objawów:
- ból w klatce piersiowej trwający ponad 20 minut
- nagła duszność (uczucie braku powietrza)
- zasłabnięcie, a tym bardziej utrata przytomności
Oczywiście nie w każdej takiej sytuacji lekarze rozpoznają u Ciebie zawał serca, niemniej wezwanie karetki pogotowia w takiej sytuacji jest w pełni uzasadnione. Lepiej jest zawsze pozwolić, by lekarz na podstawie badania, zapisu EKG i badań krwi wykluczył zawał serca, niż opóźnić rozpoznanie zawału. Podane powyżej główne objawy mogą towarzyszyć także innym poważnym chorobom, które również wymagają pilnych badań i leczenia w szpitalu.
2. Co robić w sytuacji, gdy podejrzewasz u siebie zawał serca?
Jeżeli podejrzewasz, że zaczyna tworzyć się u Ciebie zawał serca, musisz jak najszybciej umożliwić lekarzowi zbadanie Ciebie. Kontakt z lekarzem powinien nastąpić jak najszybciej (żeby można było jak najszybciej wykonać zabieg pierwotnej angioplastyki, który pozwoli uratować możliwie największą część mięśnia sercowego od martwicy). Pamiętaj jednak, że każda osoba z tworzącym się zawałem serca jest zagrożona tak zwanym nagłym zgonem (czyli śmiercią z powodu niespodziewanego wystąpienia zaburzeń rytmu serca powodujących nagłe zatrzymanie akcji serca).
Z tego powodu, jeżeli podejrzewasz, że może u Ciebie tworzyć się zawał serca, nie powinieneś sam ani nawet w towarzystwie innych osób jechać własnym transportem do lekarza (gabinetu lekarskiego, przychodni, izby przyjęć szpitala). Gdyby w czasie jazdy wystąpiło u Ciebie nagłe zatrzymanie krążenia, nawet Twoi bliscy nie mogliby sami Ci skutecznie pomóc, lecz musieliby wezwać karetkę pogotowia, która mogłaby nie zdążyć Cię uratować.
A zatem jeżeli podejrzewasz, że tworzy się u Ciebie zawał serca, powinieneś jak najszybciej zadzwonić do pogotowia ratunkowego, opisać, jakie masz objawy, zaznaczając, że podejrzewasz u siebie zawał serca, a następnie do chwili przyjazdu karetki powinieneś postępować zgodnie ze wskazówkami dyspozytora pogotowia. Na ogół powinieneś:
- pozostać, tam gdzie jesteś
- poprosić, by ktoś był przy Tobie
- zachować spokój
- unikać jakichkolwiek wysiłków oraz
- rozgryźć i żuć jedną tabletkę zwykłej rozpuszczalnej aspiryny lub polopiryny (300-500 mg).
3. Czy pierwotna angioplastyka wieńcowa jest niebezpieczna?
Nie. Angioplastyka w zawale serca jest leczeniem, które może uratować Twoje życie. Bardzo niebezpieczny natomiast może być dla Ciebie sam zawał. Oczywiście w czasie zabiegu angioplastyki, tak jak w całej ostrej fazie zawału serca i tak jak w czasie każdego zabiegu leczniczego (operacji), mogą wystąpić rozmaite powikłania, jak np. nagłe zatrzymanie krążenia (czyli niespodziewane zatrzymanie pracy serca), jednak są one leczone tak samo szybko i skutecznie jak wtedy, gdyby wystąpiły w czasie Twojego pobytu w Oddziale Intensywnej Opieki.
Angioplastyka nie zwiększa ryzyka wystąpienia tych powikłań, natomiast skutecznie i szybko wykonany zabieg angioplastyki zwiększa Twoje szanse, że przeżyjesz zawał i że po pewnym czasie będziesz mógł wrócić do jak największej sprawności. Nie ma wątpliwości, że to, co możesz zyskać zgadzając się na zabiegowe leczenie zawału serca znacznie przewyższa ryzyko związane z zabiegiem.
Pamiętaj też, że angioplastyka nie jest leczeniem kardiochirurgicznym i nie wymaga rozcięcia klatki piersiowej jak np. zabieg wszczepienia pomostów aortalno-wieńcowych (tzw. "bajpasy", z angielskiego by-pass) lub wymiana zastawki serca. Pierwotna angioplastyka wieńcowa nie jest bolesna poza niewielkim ukłuciem w pachwinie przy podawaniu zastrzyku znieczulającego przed nakłuciem tętnicy udowej. Po skutecznym odetkaniu tętnicy wieńcowej najprawdopodobniej od razu odczujesz znaczne zmniejszenie bólu zawałowego w klatce piersiowej lub nawet jego całkowite ustąpienie.
4. Czy każdy pacjent z zawałem serca może być leczony w Narodowym Instytucie Kardiologii?
Nie. Mimo iż w obu częściach Narodowego Instytutu Kardiologii (w Aninie i przy ul. Spartańskiej) przeprowadza się zdecydowanie najwięcej zabiegów pierwotnej angioplastyki wieńcowej spośród wszystkich szpitali na Mazowszu, gdzie wykonuje się takie zabiegi, nie jesteśmy w stanie leczyć wszystkich pacjentów z zawałem serca z terenu Warszawy i województwa mazowieckiego.
Według stanu na marzec 2007 r. poza Narodowym Instytutem Kardiologii zabiegi pierwotnej angioplastyki wykonuje się całodobowo (czyli w ramach dyżuru hemodynamicznego) w 4 innych szpitalach w Warszawie (przy ul. Banacha, przy ul. Wołoskiej, przy ul. Grenadierów i przy ul. Szaserów) oraz w dwóch szpitalach w Radomiu (te szpitale dyżurują naprzemiennie co drugi dzień). Łącznie w ciągu roku we wszystkich tych szpitalach wykonuje się około 3 tysiące zabiegów pierwotnej angioplastyki, z czego niemal połowę w Narodowym Instytucie Kardiologii.
5. Czy mam prawo wyboru szpitala, w którym będę leczony pierwotną angioplastyką z powodu zawału serca?
W praktyce byłoby to bardzo trudne. O skuteczności leczenia zawału serca decyduje czas, a ponieważ zabiegi pierwotnej angioplastyki wieńcowej wykonuje się tylko w kilku szpitalach w całym województwie mazowieckim, pacjent z zawałem trafiający do przychodni lub do szpitala nie mającego możliwości wykonania angioplastyki jest jak najszybciej przewożony do najbliższego szpitala pełniącego całodobowy dyżur hemodynamiczny, w którym akurat zespół dyżurny nie jest zajęty przy zabiegu u innego pacjenta i gdzie są wolne miejsca w Oddziale Intensywnej Opieki, gdzie pacjent najczęściej powinien trafić po zabiegu. Pacjenci zgłaszani do Narodowego Instytutu Kardiologii bezpośrednio z domu przez zespół karetki R (w systemie transportu bezpośredniego) są w ogromnej większości przywożeni na zabieg do Narodowego Instytutu Kardiologii, a jedynie w sytuacji braku wolnych miejsc w Oddziale Intensywnej Opieki są (po potwierdzeniu rozpoznania zawału przez dyżurnych kardiologów interwencyjnych Narodowego Instytutu Kardiologii) kierowani do jednego z pozostałych szpitali, gdzie można wykonać pierwotną angioplastykę wieńcową.
6. Czy można przewidzieć ciężkość i przebieg zawału serca ?
Nie. Nie sposób dokładnie przewidzieć, jak ciężki może być przebieg zawału serca u konkretnej osoby. Zależy to od wielu czynników, z których wielu nie sposób przewidzieć, między innymi tego, w którym miejscu dojdzie do zatkania się tętnicy w sercu (tętnicy wieńcowej) i jak duża będzie to tętnica (tzn. jak duży jest obszar serca, który ona zaopatruje w krew).
Trzeba pamiętać też, że nawet jeśli zawał dotyczy stosunkowo niedużego obszaru serca, zawsze w pierwszych godzinach zawału istnieje ryzyko wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia (niespodziewanego zatrzymania pracy serca, które bez leczenia doprowadza w ciągu kilku minut do śmierci), a zatem nawet tzw. nieduży zawał może zakończyć się śmiercią.
Dlatego najlepiej za wszelką cenę starać się uniknąć zachorowania na zawał. Jeżeli jednak w którymś momencie będziesz podejrzewał, że może u Ciebie rozpoczynać się zawał serca, natychmiast zadzwoń na pogotowie. Tylko w ten sposób umożliwisz lekarzom szybkie ustalenie rozpoznania i jeżeli rzeczywiście okaże się, że masz zawał, będziesz mógł być szybko leczony, co zwiększy Twoje szanse na przeżycie zawału i jego stosunkowo lekki przebieg.
7. Czy po zawale będę mógł wrócić do pracy?
O zdolności lub trwałej niezdolności do pracy decydują lekarze orzecznicy ZUS. Niewątpliwie im mniejszy jest stopień uszkodzenia serca, tym większa jest szansa, że po upływie kilku-kilkunastu tygodni od zawału będziesz znów zdolny do wykonywania swojej pracy.
Stopień pozawałowego uszkodzenia serca zależy od wielu czynników, między innymi od tego, do jak dużego obszaru mięśnia sercowego krew dociera przez tętnicę, która zatykała się w czasie zawału, czy udało się tę tętnicę odetkać i jak szybko do tego doszło (czyli inaczej mówiąc - jak długo tętnica ta pozostawała zatkana).
Znaczenie ma też stan Twojego serca przed zawałem - czy w przeszłości przebyłeś już inne zawały serca i czy Twoje serce nie zostało wcześniej uszkodzone przez wysokie ciśnienie tętnicze krwi, wadę zastawki serca lub cukrzycę. Pamiętaj, że to Ty masz największy wpływ na to, w jakim stanie będzie Twoje serce po zawale: im szybciej wezwiesz pogotowie ratunkowe podejrzewając, że masz zawał, tym mniej uszkodzone będzie Twoje serce i tym większa będzie szansa na Twój powrót do pełnej aktywności zawodowej.
8. Jak mam postępować po zawale serca?
Zalecenia odnośnie do postępowania po przebytym zawale serca mogą się znacznie różnić w zależności od indywidualnego przebiegu Twojego zawału, skuteczności zabiegu angioplastyki, a przede wszystkim - stopnia uszkodzenia Twojego serca po zawale. Szczegółowe wskazówki odnośnie do wysiłków, które możesz wykonywać po zawale, przeznaczone konkretnie dla Ciebie, otrzymasz od lekarza, który będzie Cię wypisywał ze szpitala. Z pewnością powinieneś bardzo rygorystycznie zwalczać czynniki ryzyka miażdżycy: nie palić tytoniu, stosować dietę z jak najmniejszą ilością tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, kontrolować stężenie cholesterolu i cholesterolu LDL (czyli tzw. złego cholesterolu), kontrolować ciśnienie tętnicze i stężenie cukru we krwi (czyli tzw. glikemię) oraz unikać nadwagi.
Na pewno musisz dokładnie stosować się do zaleceń lekarza i przyjmować zalecone przez niego leki. Konieczne jest, byś znalazł się pod stałą ambulatoryjną opieką lekarza, najlepiej kardiologa (i to kardiologa specjalizującego się w kardiologii interwencyjnej), ewentualnie specjalisty chorób wewnętrznych zajmującego się kardiologią. Pamiętaj, że tak jak każdy człowiek po przebytym zawale serca jesteś zagrożony wystąpieniem kolejnego zawału, a opisane powyżej działania mogą znacznie zmniejszyć ryzyko jego wystąpienia.
9. Czy istnieje genetyczna skłonność do zachorowania na zawał serca i jak mogę się dowiedzieć, czy występuje ona u mnie?
Tak. Istnieją osoby mające genetyczną (wrodzoną) skłonność do zachorowania na zawał serca. Niestety, nie dysponujemy jak dotąd żadnym testem diagnostycznym (np. badaniem genetycznym), który pozwalałby na wykrycie, czy taka skłonność występuje u Ciebie (wynika to między innymi stąd, że za dziedziczenie skłonności do miażdżycy i zawału serca odpowiada wiele genów). Ważną wskazówką, że możesz mieć wrodzone zwiększone ryzyko zachorowania na zawał serca, jest wystąpienie zawału serca u członka (członków) Twojej najbliższej rodziny, takich jak rodzice, dziadkowie, rodzeństwo lub dzieci, zwłaszcza jeżeli zachorowali oni w młodym wieku (kobiety poniżej 50. roku życia, mężczyźni poniżej 40-45. roku życia).
W takim przypadku powinieneś w młodszym wieku poprosić kardiologa o ocenę Twojego tzw. profilu ryzyka i zalecenie działań służących rygorystycznemu zwalczaniu wszystkich tych czynników ryzyka, które można zmieniać (jak np. palenie tytoniu, ciśnienie tętnicze krwi, stężenie cholesterolu i cholesterolu LDL (czyli tzw. złego cholesterolu), cukrzyca, nadwaga/otyłość).
Niektórzy kardiolodzy często zalecają takim osobom profilaktyczne stosowanie kwasu acetylosalicylowego (czyli popularnej aspiryny, polopiryny lub innych preparatów) w dawce 75 mg na dobę oraz leku obniżającego stężenie cholesterolu należącego do grupy tzw. statyn (lowastatyna, simwastatyna, atorwastatyna, lowastatyna, prawastatyna, rosuwastatyna - pod różnymi nazwami handlowymi) nawet, jeżeli nie masz bardzo zwiększonego stężenia cholesterolu LDL.
Pamiętaj, że jeżeli masz takie rodzinne obciążenie skłonnością do zawału serca, nawet umiarkowane nasilenie czynników ryzyka może być dla Ciebie szkodliwe dużo bardziej, niż dla kogoś, kto nie ma osób z przebytym zawałem serca wśród członków swojej najbliższej rodziny. Oczywiście nie każdy, kto ma rodzinne obciążenie występowaniem zawału serca, dziedziczy zestaw genów predysponujący do zachorowania, a z drugiej strony nie każda osoba bez obciążenia rodzinnego jest wolna od genetycznej predyspozycji do tej choroby (możesz być pierwszą osobą w rodzinie, u której doszło do niekorzystnej kombinacji genów). Wszystko, co kardiolog może stwierdzić, to statystycznie zwiększone ryzyko zachorowania.
10. Czy i jak mogę ustrzec się zawału serca?
Nie mamy pewności, że jakiekolwiek działania podjęte u osoby zdrowej są w stanie zapobiec wystąpieniu u niej kiedyś w przyszłości zawału serca, a nie podjęcie takich działań będzie skutkowało zawałem serca. Można to zilustrować prostym przykładem: nie jest tak, że każdy palacz tytoniu zachoruje na zawał serca, a osoby niepalące i te, które odpowiednio wcześnie zaprzestaną palenia, nigdy nie zachorują. Niewątpliwie jednak eliminowanie tak zwanych czynników ryzyka miażdżycy zmniejsza statystycznie ryzyko wystąpienia zawału serca w przyszłości. W przytoczonym powyżej przykładzie palenia tytoniu - osoby nie palące lub odpowiednio wcześnie zaprzestające palenia mają statystycznie mniejsze ryzyko zachorowania na zawał serca niż wytrwali palacze tytoniu.
Żeby zminimalizować ryzyko, że w przyszłości zachorujesz na zawał serca, musisz podjąć następujące działania:
- nie pal tytoniu - jeśli palisz, jak najszybciej przestań
- zapisz się na wizytę profilaktyczną do kardiologa, który oceni Twój tak zwany profil ryzyka, czyli przeanalizuje wszystkie występujące u Ciebie czynniki ryzyka miażdżycy i ustali program działań zmierzających do wyeliminowania lub zmniejszenia tych czynników
- z pewnością powinieneś dążyć do trwałego uzyskania jak najniższego stężenia cholesterolu i cholesterolu LDL (czyli tzw. złego cholesterolu) i utrzymywania ciśnienia krwi poniżej 140/90 mm Hg; w niektórych przypadkach wystarczy w tym celu odpowiednia dieta i odpowiednio rozplanowany regularny wysiłek fizyczny, w innych przypadkach potrzebne będzie stosowanie zaleconych przez lekarza leków.
- powinieneś także co jakiś czas kontrolować stężenie cukru we krwi (tzw. glikemia) w celu wykluczenia cukrzycy lub możliwie wczesnego jej rozpoznania, co umożliwi jej wczesne i prawidłowe leczenie
- staraj się unikać nadwagi
- regularnie podejmuj wysiłek fizyczny, co najmniej 3 razy w tygodniu (a najlepiej codziennie), co najmniej przez 30 minut, z taką intensywnością, by Twoje tętno (inaczej puls) przyśpieszyło się do 130 uderzeń na minutę. Do najzdrowszych rodzajów wysiłków należy bieganie (lub marszobiegi), jazda na rowerze, pływanie, narciarstwo śladowe, łyżwy. Nie są natomiast wskazane ćwiczenia siłowe jak np. dźwiganie ciężarów lub ćwiczenia na siłowni z małą liczbą powtórzeń z dużym obciążeniem.
- intensywność działań profilaktycznych zostanie Ci zalecona przez lekarza, stosownie do jego oceny ryzyka, że w przyszłości może wystąpić u Ciebie zawał serca. Z pewnością działania te muszą być intensywniejsze, jeżeli masz rodzinne obciążenie zawałem serca, to znaczy jeżeli ktoś z członków Twojej rodziny zachorował na zawał, zwłaszcza w młodym wieku.
Pamiętaj, że nawet najbardziej rygorystyczne zwalczanie czynników ryzyka zawału nie gwarantuje, że nigdy nie zachorujesz na zawał serca oraz że zawał serca może wystąpić u osoby, która nigdy wcześniej nie miała żadnych dolegliwości ze strony układu krążenia! U co trzeciej osoby z zawałem serca to właśnie zawał serca jest pierwszym objawem choroby serca.